Lawenda staje się coraz popularniejszym
dodatkiem w kuchni. Także w naszej. Korzystamy z długiego okresu jej kwitnienia
i urozmaicamy nią nasze letnie dania i napoje. Tym razem dodałyśmy kwiaty
lawendy do miętowej herbaty, zamiast laski cynamonu. Wzbogacona o dodatkowe
ziołowo-kwiatowe nuty, smakowała świetnie (zarówno na ciepło, jak i dobrze
schłodzona).
Składniki (na ok. 4 porcje):
4 łyżeczki liściastej herbaty zielonej
1,5 łyżki świeżych lub
¾ łyżki suszonych kwiatów lawendy
2
duże garści świeżej mięty
*jeśli
lubicie słodką, miętową herbatę w stylu marokańskim, dodajcie podczas parzenia
ok. 4 płaskich łyżek cukru
Przygotowanie:
Zagotować
ok. 1 l wody. Odczekać ok. 5 minut, żeby temperatura wody spadła o kilka stopni.
Herbatę, lawendę, jedną garść mięty (i cukier, jeśli dodajemy) umieścić w
rondelku lub dzbanuszku i zalać gorącą, ale nie wrzącą wodą. Zamieszać i pozostawić
do zaparzenia na 3 minuty. Następnie przelać napar przez sitko do szklanek lub dzbanuszka
wypełnionego pozostałymi liśćmi mięty.
Pozostałą
po przecedzeniu zieloną herbatę z lawendą i miętą można zaparzyć jeszcze raz
lub dwa razy.