Zawsze lubiłam serniki, których
smak podkreślony był delikatnie cytrusami lub wanilią. Połączenie kwaskowatego
twarogu np. z gorzką czekoladą, albo kawą nigdy nie wydawało mi się szczególnie
atrakcyjne. Kiedy jednak podczas pobytu w Londynie skusiłam się na sernik mokka,
u
naszego ulubionego Ottolenghiego, odkryłam, że jest to bardzo udana kombinacja.
Sernik był wyśmienity! Tak, jak już pisałyśmy wcześniej, lubimy odtwarzać
smaki, które zrobiły na nas wrażenie. Doskonalenie przepisu na ten sernik było
pracą szczególnie przyjemną, pełną pysznej czekolady i chrupiących
orzechów :)
Składniki (na 24-26 cm
formę):
Masa:
1
kg zmielonego twarogu
5
jajek
200
g śmietany 36%
100
g cukru trzcinowego
100
g cukru białego
50
ml wody
3
płaskie łyżki kawy rozpuszczalnej
2
pełne łyżki mąki pszennej
szczypta
cynamonu
szczypta
gałki muszkatołowej
1
łyżeczka ekstraktu z wanilii
½
łyżeczki ekstraktu z migdałów
*używamy
tylko naturalnych ekstraktów
Spód:
200
g zmielonych ciastek pełnoziarnistych np. z naszego przepisu
100
g rozpuszczonego masła
Ganache:
50
g gorzkiej czekolady
50
g mlecznej czekolady
80
ml śmietanki 30%
Do
przybrania:
przyprażone
na suchej patelni orzechy laskowe i włoskie (w naszym przypadku orzechy pekan)
Przygotowanie:
Ser,
śmietanę oraz jajka wyjąć z lodówki na ok. 2 h przed pieczeniem, żeby się
ogrzały. W tym czasie przygotować spód. Rozgrzać piekarnik do 180 stopni C.
Wyłożyć spód formy papierem do pieczenia. Zmielone ciastka wymieszać z
rozpuszczonym masłem i powstałą masą wylepić spód formy. Wstawić do rozgrzanego
piekarnika na ok. 10 minut. Po tym czasie wyjąć spód i ostudzić. Jeśli będziemy
od razu kontynuować pieczenie, można zostawić włączony piekarnik.
Zagotować
wodę, odmierzyć 50 ml i zalać kawę. Dodać ekstrakty oraz cynamon i gałkę,
wymieszać i ostudzić.
Ponieważ nie chcemy napowietrzać
masy sernikowej, każdy z etapów miksowania powinien trwać krótko, a obroty
miksera powinny być jak najmniejsze. Twaróg, cukier i mąkę zmiksować na
jednolitą masę. Dodawać po jednym jajku ciągle miksując. Następnie dodać śmietanę
oraz wystudzoną kawę i dobrze wymieszać masę. Wylać na przygotowany wcześniej
spód i wstawić do piekarnika. Piec
przez 15 minut w 180 stopniach C,
następnie zmniejszyć temperaturę do 130 stopni C i
piec sernik przez ok. 1 godzinę i 30-40 minut. Sernik ma być ścięty na całej powierzchni, ale środek może być lekko
„galaretowaty”.
Studzić w lekko uchylonym piekarniku ok. 30 min. Potem
pozostawić na blacie kuchennym do całkowitego ostudzenia w formie. Następnie
zdjąć delikatnie obręcz (pomagając sobie obkrojeniem brzegów sernika
nożem) i włożyć do lodówki na minimum 8 godzin. Najlepiej włożyć sernik bez
przykrycia, ale jeśli boimy się, że przejdzie zapachami z lodówki, można go
lekko przykryć folią spożywczą, albo np. dużą miską. Dzięki pobytowi w lodówce
sernik nabierze odpowiedniej konsystencji i smaku.
Po
tym czasie przygotować ganache. Połamać czekoladę na małe kawałki i przełożyć
do miseczki. Zagotować w garnuszku śmietankę (na małym ogniu) i gorącą zalać
czekoladę. Zostawić na 3-4 minuty i dopiero po tym czasie dokładnie rozmieszać
czekoladę ze śmietanką. Rozprowadzić po wierzchu sernika i przybrać
przyprażonymi orzechami. Przed krojeniem sernika poczekać przynajmniej 1 godzinę,
żeby ganache zgęstniało.
Sernik przechowywać w
lodówce do 4 dni.
jaki pyszny sernik!
OdpowiedzUsuńCieszymy się, że przepis się spodobał! :)
UsuńMmm, wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńJa serniki kawowe lubię bardzo :)
Ja już teraz też ;) Pozdrawiamy! :)
Usuń