środa, 12 lutego 2014

Czekoladowe babeczki z kremem chałwowo-różanym i pistacjami


Czy znacie Samirę? Mimo niezbyt atrakcyjnego położenia – w okolicach starej zajezdni MPO przy Polu Mokotowskim – ta bliskowschodnia restauracja i sklep od wielu lat przyciąga klientów. Kupiona tam podczas jednej z ostatnich wizyt chałwa z pistacjami, przez niedopatrzenie z dodatkiem wody różanej, była nie tylko bardzo smacznym odkryciem, ale także inspiracją do stworzenia nowego deseru. Myśląc o walentynkowym wpisie od razu przypomniałyśmy sobie o tych babeczkach. Wilgotne, mocno czekoladowe z kremem chałwowym o lekko różanym aromacie. Posypane zielonymi pistacjami i ozdobione obsypanymi cukrem płatkami róży będą skutecznie uwodzić podczas walentynkowej kolacji ;)

Przepis na babeczki został doceniony przez redakcję magazynu "Palce Lizać". Możecie go znaleźć w magazynie z dnia 25 marca 2014 r. :)

Składniki na 12 szt. (standardowa forma z 12 miejscami na babeczki):
140 g mąki pszennej
100 g cukru białego
100 g cukru trzcinowego
50 g kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
½ łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
120 g mleka
120 g wrzącej wody
50 g rozpuszczonego masła albo oleju
Krem:
180 g masła
150 g chałwy (może być np. waniliowa)
2 łyżki pasty tahini
2-3 łyżeczki wody różanej
2-3 łyżeczki cukru pudru
dodatkowo: garść niesolonych pistacji*, 12 płatków róży, białko i cukier kryształ
*jeśli ich nie mamy, kupujemy solone, delikatnie płuczemy w wodzie, obsuszamy i przyprażymy przez chwilę na suchej patelni, żeby ponownie nabrały chrupkości

Przygotowanie:
Na kilka godzin przed przygotowaniem babeczek przygotować krystalizowane płatki róży. Każdy z płatków zanurzać w białku (starając się, żeby warstwa białka była jak najcieńsza), a następnie delikatnie obsypywać z obu stron cukrem. Położyć na papierze do pieczenia i zostawić do wysuszenia.

Nastawić piekarnik na 170 stopni C. Przed przygotowaniem babeczek wyciągnąć z lodówki masło na krem, żeby zmiękło.

W dużej misce wymieszać dokładnie suche składniki, następnie dodać ekstrakt waniliowy, mleko, masło lub olej  oraz jajko i zmiksować składniki. Ciągle miksując (na zmniejszonych obrotach) stopniowo dodawać gorącą wodę. Po dodaniu całej wody miksować jeszcze ok. 1 min.  Wypełnić gotową masą formę na babeczki* i wstawić do nagrzanego piekarnika na ok. 25 min. (do suchego patyczka). Ostudzić.
*Masa będzie bardzo płynna, więc najlepiej przelać ją do małego dzbanka/naczynia z „dziubkiem”.

W czasie pieczenia babeczek przygotować krem. Utrzeć masło na puszysty krem wraz z cukrem pudrem. Następnie dodać startą na tarce (jak najmniejsze „oczka”) chałwę, tahini i wodę różaną i miksować do momentu uzyskania puszystego i gładkiego kremu. Przykryć i wstawić do lodówki.

Krem wyjąć z lodówki na ok. 20-30 min. przed dekorowaniem, rozmieszać i umieścić w rękawie cukierniczym z dużą tylką (w naszym przypadku nr 1M Wiltona). Jeśli nie macie rękawa krem można nałożyć bez problemu łyżką i rozsmarować nożem. Babeczki obsypujemy pokruszonymi pistacjami i dekorujemy płatkiem róży.

Jeśli pomieszczenie, w którym znajdują się babeczki jest ciepłe, przechowujemy w lodówce i wyjmujemy na 20 minut przed podaniem.




5 komentarzy:

  1. O mniam, ależ to musiało smakować... Bardzo ciekawe połączenie smaków :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fotki super apatyczne i ten sweterek w tle, bajka!

    OdpowiedzUsuń