Czy znacie Samirę? Mimo niezbyt atrakcyjnego położenia – w okolicach starej zajezdni MPO przy Polu Mokotowskim – ta bliskowschodnia restauracja i sklep od wielu lat przyciąga klientów. Kupiona tam podczas jednej z ostatnich wizyt chałwa z pistacjami, przez niedopatrzenie z dodatkiem wody różanej, była nie tylko bardzo smacznym odkryciem, ale także inspiracją do stworzenia nowego deseru. Myśląc o walentynkowym wpisie od razu przypomniałyśmy sobie o tych babeczkach. Wilgotne, mocno czekoladowe z kremem chałwowym o lekko różanym aromacie. Posypane zielonymi pistacjami i ozdobione obsypanymi cukrem płatkami róży będą skutecznie uwodzić podczas walentynkowej kolacji ;)
Przepis na babeczki został doceniony przez redakcję magazynu "Palce Lizać". Możecie go znaleźć w magazynie z dnia 25 marca 2014 r. :)
Składniki na 12 szt. (standardowa forma z 12 miejscami na babeczki):
140 g mąki pszennej
100 g cukru białego
100 g cukru trzcinowego
50 g kakao
1 łyżeczka proszku do
pieczenia
½ łyżeczki sody
oczyszczonej
szczypta soli
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu z
wanilii
120 g mleka
120 g wrzącej wody
50 g rozpuszczonego masła
albo oleju
Krem:
180 g masła
150 g chałwy (może być np.
waniliowa)
2 łyżki pasty tahini
2-3 łyżeczki wody
różanej
2-3 łyżeczki cukru
pudru
dodatkowo: garść niesolonych
pistacji*, 12 płatków róży, białko i cukier kryształ
*jeśli ich nie mamy,
kupujemy solone, delikatnie płuczemy w wodzie, obsuszamy i przyprażymy przez
chwilę na suchej patelni, żeby ponownie nabrały chrupkości
Przygotowanie:
Na kilka godzin przed
przygotowaniem babeczek przygotować krystalizowane płatki róży. Każdy z płatków
zanurzać w białku (starając się, żeby warstwa białka była jak najcieńsza), a
następnie delikatnie obsypywać z obu stron cukrem. Położyć na papierze do pieczenia
i zostawić do wysuszenia.
Nastawić piekarnik na
170 stopni C. Przed przygotowaniem babeczek wyciągnąć z lodówki masło na krem,
żeby zmiękło.
W dużej misce wymieszać
dokładnie suche składniki, następnie dodać ekstrakt waniliowy, mleko, masło lub
olej oraz jajko i zmiksować składniki. Ciągle
miksując (na zmniejszonych obrotach) stopniowo dodawać gorącą wodę. Po dodaniu
całej wody miksować jeszcze ok. 1 min. Wypełnić
gotową masą formę na babeczki* i wstawić do nagrzanego piekarnika na ok. 25
min. (do suchego patyczka). Ostudzić.
*Masa będzie bardzo
płynna, więc najlepiej przelać ją do małego dzbanka/naczynia z „dziubkiem”.
W czasie pieczenia babeczek przygotować krem. Utrzeć masło na puszysty krem wraz z cukrem pudrem. Następnie dodać startą na tarce (jak najmniejsze „oczka”) chałwę, tahini i wodę różaną i miksować do momentu uzyskania puszystego i gładkiego kremu. Przykryć i wstawić do lodówki.
Krem wyjąć z lodówki na
ok. 20-30 min. przed dekorowaniem, rozmieszać i umieścić w rękawie cukierniczym
z dużą tylką (w naszym przypadku nr 1M Wiltona). Jeśli nie macie rękawa krem
można nałożyć bez problemu łyżką i rozsmarować nożem. Babeczki obsypujemy
pokruszonymi pistacjami i dekorujemy płatkiem róży.
Jeśli pomieszczenie, w
którym znajdują się babeczki jest ciepłe, przechowujemy w lodówce i wyjmujemy
na 20 minut przed podaniem.
O mniam, ależ to musiało smakować... Bardzo ciekawe połączenie smaków :)
OdpowiedzUsuńCieszymy się, że przepis się spodobał! :)
Usuńfotki super apatyczne i ten sweterek w tle, bajka!
OdpowiedzUsuńDziękujemy! :)
UsuńTen krem mnie kusi... :)
OdpowiedzUsuń